1. FAW-Volkswagen przyspieszy elektryfikację w Chinach
Chińsko-niemiecka spółka joint venture FAW-Volkswagen zintensyfikuje wysiłki na rzecz wprowadzenia nowych pojazdów zasilanych energią, ponieważ przemysł samochodowy zmierza w stronę ekologicznego i zrównoważonego rozwoju.
Samochody elektryczne i hybrydy typu plug-in nadal zyskują na popularności. W zeszłym roku ich sprzedaż w Chinach wzrosła o 10,9 procent rok do roku, do 1,37 miliona sztuk, a według Chińskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów oczekuje się, że w tym roku sprzedanych zostanie około 1,8 miliona.
„Będziemy dążyć do tego, aby w przyszłości elektryfikacja i cyfryzacja należały do naszych kompetencji” – powiedział Prezes FAW-Volkswagen Pan Zhanfu. Spółka joint venture rozpoczęła produkcję samochodów hybrydowych typu plug-in i samochodów elektrycznych, zarówno pod markami Audi, jak i Volkswagen, a wkrótce dołączą do niej kolejne modele.
Pan wygłosił te uwagi, gdy w piątek w Changchun, stolicy prowincji Jilin w północno-wschodnich Chinach, spółka joint venture obchodziła 30. rocznicę swojego istnienia.
Założona w 1991 roku firma FAW-Volkswagen stała się jednym z najlepiej sprzedających się producentów samochodów osobowych w Chinach, dostarczając ponad 22 miliony pojazdów w ciągu ostatnich trzech dekad. W zeszłym roku był to jedyny producent samochodów, który sprzedał w Chinach ponad 2 miliony pojazdów.
„W kontekście oszczędzania energii i redukcji emisji FAW-Volkswagen jeszcze bardziej przyspieszy produkcję nowych pojazdów energetycznych” – powiedział.
Producent samochodów ogranicza również emisję gazów cieplarnianych podczas swojej produkcji. W zeszłym roku całkowita emisja CO2 była o 36 procent niższa w porównaniu z 2015 rokiem.
Produkcja samochodów elektrycznych na nowej platformie MEB w fabryce w Foshan w prowincji Guangdong była zasilana ekologiczną energią elektryczną. „FAW-Volkswagen będzie w dalszym ciągu realizować strategię produkcji goTOzero” – powiedział Pan.
2. Producenci samochodów zwiększają produkcję pojazdów napędzanych ogniwami paliwowymi
Wodór postrzegany jako legalne, czyste źródło energii, uzupełniające pojazdy hybrydowe i w pełni elektryczne
Producenci samochodów w Chinach i za granicą wzmagają wysiłki na rzecz budowy pojazdów z wodorowymi ogniwami paliwowymi, które, jak się uważa, mogą odegrać kluczową rolę w inicjatywach mających na celu ograniczenie globalnych emisji.
W pojazdach napędzanych ogniwami paliwowymi, w skrócie FCV, wodór miesza się z tlenem z powietrza, tworząc energię elektryczną, która napędza silnik elektryczny, który następnie napędza koła
Jedynymi produktami ubocznymi FCV są woda i ciepło, dzięki czemu są one wolne od emisji. Ich zasięg i procesy tankowania są porównywalne z pojazdami benzynowymi.
Na świecie jest trzech głównych producentów FCV: Toyota, Honda i Hyundai. Jednak coraz więcej producentów samochodów przyłącza się do walki, gdy kraje wyznaczają ambitne cele w zakresie ograniczenia emisji.
Mu Feng, wiceprezes Great Wall Motors, powiedział: „Jeśli będziemy mieć na drogach 1 milion pojazdów napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi (zamiast benzynowych), możemy zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 510 milionów (metrycznych) ton rocznie”.
Jeszcze w tym roku chiński producent samochodów wprowadzi na rynek swój pierwszy duży SUV z napędem na wodorowe ogniwa paliwowe, który będzie miał zasięg 840 km, a także wprowadzi flotę 100 ciężkich samochodów ciężarowych na wodór.
Aby przyspieszyć realizację strategii FCV, producent samochodów z siedzibą w Baoding w prowincji Hebei nawiązał w zeszłym tygodniu współpracę z największym w kraju producentem wodoru, firmą Sinopec.
Sinopec, będąca także rafinerią nr 1 w Azji, produkuje ponad 3,5 miliona ton wodoru, co stanowi 14 procent całkowitej produkcji w kraju. Do 2025 roku planuje wybudować 1000 stacji wodorowych.
Przedstawiciel Great Wall Motors powiedział, że obie firmy będą współpracować w różnych dziedzinach, od budowy stacji wodorowych po produkcję wodoru, a także magazynowanie i transport, aby ułatwić wykorzystanie pojazdów wodorowych.
Producent samochodów ma ambitne cele w tej dziedzinie. W ciągu trzech lat zainwestuje 3 miliardy juanów (456,4 miliona dolarów) w badania i rozwój, w ramach wysiłków mających na celu stać się główną firmą na światowym rynku pojazdów napędzanych ogniwami paliwowymi.
Planuje rozszerzyć produkcję i sprzedaż głównych komponentów i układów w Chinach, a jednocześnie dąży do tego, aby do 2025 roku znaleźć się w pierwszej trójce firm zajmujących się wodorowymi układami napędowymi pojazdów.
Swoje wejście do tego segmentu przyspieszają także firmy międzynarodowe.
Pod koniec kwietnia na wystawie samochodowej w Szanghaju francuski dostawca samochodów Faurecia zaprezentował rozwiązanie w zakresie pojazdów użytkowych napędzanych wodorem.
Opracowano siedmiozbiornikowy system magazynowania wodoru, który ma umożliwić przejechanie ponad 700 km.
„Faurecia ma dobrą pozycję, aby stać się wiodącym graczem na chińskim rynku mobilności wodorowej” – stwierdziła firma.
Niemiecki producent samochodów BMW rozpocznie w 2022 roku produkcję na małą skalę swojego pierwszego pojazdu osobowego, który będzie oparty na obecnym SUV-ie X5 i wyposażony w system e-napędu z wodorowymi ogniwami paliwowymi.
„Pojazdy napędzane wodorem wytwarzanym przy użyciu energii odnawialnej mogą w istotny sposób przyczynić się do osiągnięcia celów klimatycznych” – stwierdził producent samochodów w oświadczeniu.
„Najlepiej nadają się dla klientów, którzy często pokonują duże odległości, wymagają dużej elastyczności lub nie mają regularnego dostępu do infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych”.
Producent samochodów ma ponad 40-letnie doświadczenie w technologii wodorowej i ponad 20-letnie w dziedzinie technologii wodorowych ogniw paliwowych.
Kolejni dwaj giganci w Europie, Daimler i Volvo, przygotowują się na nadejście ery ciężkich samochodów ciężarowych napędzanych wodorem, które ich zdaniem nadejdzie pod koniec tej dekady.
Martin Daum, dyrektor generalny Daimler Truck, powiedział Financial Times, że ciężarówki z silnikiem Diesla będą dominować w sprzedaży przez następne trzy do czterech lat, ale wodór stanie się paliwem w latach 2027–2030, po czym „gwałtownie wzrośnie”.
Powiedział, że ciężarówki na wodór pozostaną droższe niż te napędzane olejem napędowym „przynajmniej przez następne 15 lat”.
Ta różnica w cenie jest jednak kompensowana, ponieważ klienci zazwyczaj wydają od trzech do czterech razy więcej na paliwo w całym okresie eksploatacji ciężarówki niż na sam pojazd.
Daimler Truck i Volvo Group utworzyły spółkę joint venture o nazwie Cellcentric. Będzie opracowywać, produkować i wprowadzać na rynek systemy ogniw paliwowych do zastosowania głównie w ciężkich samochodach ciężarowych, a także w innych zastosowaniach.
Kluczowym celem jest rozpoczęcie testów klientów samochodów ciężarowych wyposażonych w ogniwa paliwowe za około trzy lata i rozpoczęcie masowej produkcji w drugiej połowie tej dekady, oznajmiło w marcu wspólne przedsięwzięcie.
Dyrektor generalny Volvo Group, Martin Lundstedt, powiedział, że pod koniec dekady po rozpoczęciu produkcji ogniw paliwowych w spółce joint venture około 2025 r. nastąpi „znacznie bardziej gwałtowny wzrost”.
Szwedzki producent ciężarówek planuje, aby w 2030 r. połowę swojej sprzedaży w Europie stanowiły ciężarówki zasilane akumulatorami lub wodorowymi ogniwami paliwowymi, przy czym obie grupy chcą do 2040 r. całkowicie bezemisyjne.
Czas publikacji: 17 czerwca 2021 r